Reżyser Grzegorz Braun często komentuje bieżące wydarzenia społeczne i polityczne. Ostatnio ocenił konflikt dyplomatyczny pomiędzy Polską a Izraelem.
Wyjaśnił, że atakujące zarzuty ze strony Izraela nie są dla niego zaskoczeniem. „Kto dziś sprawia wrażenie zaskoczonego potężniejącą manifestacją żydowskiej polonofobii, ten dotąd albo naiwnie się łudził, albo cynicznie oszukiwał”. – powiedział reżyser.
„Żeby bowiem traktować te najnowszą odsłonę międzynarodowej kampanii jako nieoczekiwany eksces, trzeba było wcześniej tak głęboko chować głowę w piasek, by przeoczyć największego słonia w menażerii. Trzeba było puszczać mimo uszu […] wszystkie wcześniejsze kłamstwa, oszczerstwa, pogróżki, fale nagonki i akty szantażu, jakich w ostatnich dekadach […] nie szczędzili nam przedstawiciele elity żydowskiej […]” – kontynuował Braun.
Zdaniem popularnego reżysera mamy do czynienia z wojną, w której narzędziami są: oszustwo, prowokacja i zdrada. „Zmieniają, się owszem realia historyczne, ale nie zmienia się realne nastawienie elit żydowskich względem polskiej suwerenności”.
Braun uważa, że ta wojna nie wynika z chęci destrukcji i satysfakcji, ale jest to zaplanowana na dużą skalę inwestycja. „Jeżeli czynione są tak znaczne i systematyczne wydatki, to znaczy, że jest plan inwestycyjny i są spodziewane zyski”. – podsumował.
Grzegorz Braun, to nasz człowiek! 🙂