Zwycięstwo Kamila Stocha. Skoczek zdradza prawdziwą tajemnicę swojego sukcesu [wideo]

Kamil Stoch uradował wszystkich fanów sportu. Jego ciężka i wytrwała praca połączona z talentem przyniosła wspaniałe owoce. Stoch zdobył złoty medal olimpijski na dużej skoczni podczas zimowych igrzysk w Pjongczangu.

„Czekałem na to bardzo długo i liczyłem, że stać mnie na wiele. Wiedziałem, że jestem w dobrej dyspozycji, bo tak zostałem przygotowany do tego sezonu. To, co powtarzałem w wywiadach – na normalnej skoczni nie pokazałem wszystkiego, na co mnie stać. Teraz chciałem skakać tak, jak naprawdę potrafię” – powiedział skoczek w rozmowie z Onetem.

Na pytanie, komu dedykuje złoto, odpowiedział:

„Przede wszystkim mojej żonie, ale też sztabowi szkoleniowemu, bo to zasługa pracy całego teamu. Od trenera głównego, poprzez asystentów, fizjoterapeutę, serwismenów, doktora, no i dyrektora sportowego też, bo wykonuje niesamowitą pracę.”

Podczas rozmowy w „Pytaniu na śniadanie” zdradził widzom, skąd bierze motywację do walki o dalsze sukcesy. Wszystko wydaje się jasne. Skoczek pokłada dużą nadzieję w Bogu i bardzo dba o duchowy aspekt życia.

„Ja wierzę, że wszystko dzieje się po coś, że ten, który patrzy z góry wszystko, ma zaplanowane i po prostu przyjmuję to ze spokojem. Ktoś kiedyś mi powiedział, pewien znajomy ksiądz, że jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na właściwym. Ja trzymam się tej zasady i uważam, że to mi w życiu bardzo pomogło.” – powiedział Stoch.

źródło: onet.pl, twitter.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here